24 luty 2016
Kurki są symbolem kurnika, czyli babińca, czyli domu, jeśli ktoś chciałby więcej moich skojarzeń. Bardzo głębokie przemyślenie, zważywszy na to, że jestem kurą domową jeszcze przez jakiś czas. W każdym razie kury są fajne.
Koguty nie są symbolem domu, nawet nie są potrzebne, żeby było jajko. Są za to symbolem głupiej waleczności i nadmiaru testosteronu. I Francji i Walonii. Ale i zwiastują nowy dzień, przeganiając swoim pianiem złe duchy i upiory. Koguty są fajne.

To dla mojej przyjaciółki z Francji. Ma kuchnię właśnie w stylu tej deseczki. I mówiła, że lubi takie obrazki. Wyślę, najwyżej powiesi w pralni.



















