Szatański plan

Udało się, skończyłam. Mam nadzieję, że reńskie dotrze na czas, aby zdążyć na poranne składanie imieninowych życzeń małżonkowi Pani M. Kiedy kończyłam, w czasie kilku ostatnich pociągnięć pędzla z lakierem, w ostatnich sekundach oglądania pod światło powierzchni tego:

Winecase
Winecase for friends

do głowy przyszedł mi szatański plan…

A gdyby tak jutro nie sprzątać?… 

Dodaj komentarz