Pan Pies zaczął utykać na przednią, wielką łapę, większą niż pozostałe trzy, bo ta na którą utykał, spuchła. Vet (już były) stwierdził, że to zwyrodnienie, bo Q. jest już stary itd. Kulał biedak kilka tygodni, aż znaleźliśmy dobrą duszę, która Pana Psa ostrzygła z kilogramów futra i wtedy mogliśmy łapę zobaczyć w całej łapiej okazałości. I już wiedzieliśmy, że to nie tylko starcze zwyrodnienie…

Załatwiliśmy niskopodłogowy samochód, do którego jakoś udało się włożyć 55 kilogramów Pana Psa i pojechaliśmy do innej kliniki, gdzie Pani Vet spojrzała na łapę i stwierdziła, że łapa ma raka. Zrobiła psu badania, potwierdziła diagnozę i wczoraj Q. został zoperowany. Na szczęście łapę udało się ocalić, ma tylko amputowany palec. Przy okazji Pani Vet usunęła narośl w wielkiego oka i wielki guzek z wiekiej łopatki.

Wczoraj po powrocie do domu spał i spał. Dzisiaj wstał, napił się wody, poszedł sam do ogródka, wrócił szybciutko, przekąsił kanapeczkę z kiełbasą i poszedł znowu spać. I będzie dobrze. Czego i wam życzę.
Piesek cierpiał, ale jego Państwo na pewno nie mniej. Przeżyłam starość i chorobę mojej koteczki (musiałam jej dawać insulinę codziennie) . Przeżywałam równie mocno, jak kotka (nie rozumiała, czemu ją kłuję, kto zrozumie?) Dużo zdrowia dla pana Q. i spokoju duszy dla Ciebie. Oby jak najdłużej był z wami .
p.s
jest już o zupie szczawiowej 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Haniu, dziękuję, przekazałam Q życzenia. Jest o wiele lepiej, przestał utykać i przestało go BOLEĆ! Jest radosny i mimo wieku, czasem namawia do zabawy. Całuski Haniu, idę po zupę 🙂
PolubieniePolubienie
Kochany Q. Może udało się z łapki wyłuskać co niepotrzebne tak do końca. U Skitusia było tylko naciągnięcie, a nie chodził przez dwa dni. Staruszki zaczynają się robić z naszych psiepsiołów kochanych. Q. dostojnie wygląda na fotce, dzielna kochana mordeczka, poprzytulaj od ciotki ❤ ❤ ❤
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aniu kochana, pewnie że poprzytulam, bo Q na starość się bardziej „uczuciowy” zrobił. A dostojny był zawsze, arystokrata od urodzenia i z urodzenia. Przytulaski dla ciebie i psiepsiołów 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
„Czego i Wam życżę”… Hmmm. Że niby i my mamy spać??? Bo co do przekąszenia kanapeczki z kiełbaską [ale postną – dzis przecież piątek, a w Klechistanie nie pościć to crimen!] to zgoda pad podziałami. Tylko, że lepiej, by była to zakąseczka nie przekąseczka, bo człowiek to jednak niekiedy nie pies.
Prosit!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jakoś przeoczyłeś malutką wzmiankę o tym, że będzie dobrze, ale cóż, to że ja nie mogę pić alko, nie znaczy, że mam innym zabraniać. Wiem, że to nie po chrześcijańsku nie zabraniać, ale coś we mnie polskiego, katolickiego i narodowego ducha raczej nie stwierdza się. Czego wszystkim życzę. (Glosa: żeby nadal nie stwierdzać u mnie ducha polskiego/katolickiego/narodowego) Cheers. I przytulasy oczywiście.
PolubieniePolubienie
Dużo zdrówka Panu Psu…i całej rodzince.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Marku-Skarbie. Wzajemnie. Vaya con dios
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To nie fair że zwierzaczki też chorują! Nie powinno tak być, już wystarczy że człowieki się nacierpią różności i jeszcze o swoje kochane stworki martwić się muszą. Zdrowia dla Pana Psa i dla Was, uściski i trzymaj się dzielnie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Myszko, zgadzam się z tobą bardzo, bardzo. Zwierzaki i tak są bardzo dzielne, chcąc być z ludźmi (choć właściwie nie mają wyjścia), a jeszcze ludzkie choroby przechodzą. I jeszcze coś mi przyszło do głowy: gdybyśmy byli bardzo biedni, to Q. by umarł przedwcześnie, bo jego operacja kosztowała 1500. Nie do uwierzenia. Przytulaski dla was!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Moje maleństwo słodkie 😦 wygłaszcz Go, proszę, od cioteczki Magdy :)*
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Magdissima, przekazałam wszystkie serdeczności i dałam do przytulania tego ślicznego leniwca, którego dostał od ciebie. Dziękujemy Cioteczko Magdo:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ojej, przytulam wirtualnie, bo nie dalam rady inaczej:( Napisze na priv wiecej, a teraz sciskam I glaskam z calego serca:*
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tess, czyżbyś już odwiedzała? No tak, maj się kończy. Bardzo was chciałam zobaczyć, tym bardziej, że Pan i Władca mógłby w języku H. biegle pogadać (hihihi), oj szkoda. Głaski przekazałam z nawiązką, przytulasy dla was serdeczne.
PolubieniePolubienie
Zdrowia dla Pana Psa! Ale przede wszystkim dla Was! :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję Matyldo, dziękuję bardzo. Myślę, że będzie dobrze. Przytulaski dla ciebie potężne 🙂
PolubieniePolubienie
Pewnie, że będzie dobrze!
Biedne te psiaki, bo człek to powie co i gdzie go boli, a zwierzak cierpi w milczeniu, a my często bezradni!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jotko, też nad tym ubolewam. Pan Pies nigdy się nie przyznaje do cierpienia. Żal biedaka, staramy się go pilnie obserwować, a on taki dzielny i cierpliwy. Całuski dla ciebie serdeczne 🙂
PolubieniePolubienie
Niech Pan Pies szybko wraca do zdrowia! Popod bródką proszę Go ode mnie połaskotać! :-))))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fuscilko, dzięki w imieniu Quattro. Melduję, że zadanie podbródkowe wykonane!
PolubieniePolubienie
Życzę zdrowia pieskowi.Sporo miał zabiegów.Teraz to już tylko ku lepszemu.Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Urszulko, przekazałam zyczenia, powiedział, że dziękuje i machnął ogonkiem 🙂
PolubieniePolubienie
Ufff.. cieszę się:)))
Troszke lepiej, moze będzie mógł z wami jeździć?
♡♡♡♡♡♡
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Basiu, na to liczę, tak bardzo chciałabym do Krainy Deszczowców, a jeśli Q. będzie niesprawny, to będę musiała zostać w domu. No i jeszcze Mamę muszę ogarnąć. Całuski!
PolubieniePolubienie