29 lipca 2014
Lubię bluszcz, jest taki ładny, mimo że tylko zielony, ale ile tych zieleni na jednej roślinie! I każdy listek wygląda inaczej. Poza tym jest taki dzielny, potrafi przeżyć prawie w każdych warunkach. Wspina się, płoży, potrafi zakryć brzydkie kawałki ogrodu, opleść paskudną rynnę, pięknie wspina się po starych, odrapanych ścianach a najważniejsze, że nie gubi liści na zimę!
Jest jedną z moich ulubionych roślin i jednym z ulubionych motywów, które pojawiają się na ozdabianych przeze mnie rzeczach:

Powinien stać w lesie, bo tam najbardziej pasuje. Albo w ogrodzie, wieczorem, kiedy pije się czerwone wino i ogania przed komarami.
